MAVIS
Umaszczenie: czarno-podpalane
Imię: Mavis
Płeć: suczka
Wiek: 6,5 roku
Miasto: pochodziła z Murowańca gm Białe Błota, znalazła dom tymczasowy w Kępnie
Województwo: Wielkopolskie
Wydarzenie Mavis na FB: Zagłodzona prawie na śmierć dobermanka ZA TM [*] | Facebook
Status: Za tęczowym mostem
Start historii Mavis, Wszystko zaczęło się 1 grudnia 2018, zdjęcia i prośby w fundacyjnej skrzynce – „chcę pomóc, ale nie wiem jak się za to zabrać…” My też nie wiedzieliśmy bo trudno jest działać w miejscowości oddalonej o kilkaset kilometrów… Szczęśliwie poszukiwania kogoś kto pomoże na miejscu zetknęły nas z Pogotowiem dla Zwierząt i Martą. 7 grudnia miała miejsce interwencja Pogotowia dla zwierząt w koszmarnym miejscu, które od miesięcy a może i lat było piekłem dla mieszkających tam zwierząt, w tym czterech (jak udało się ustalić) dobermanów. Oto relacja Pogotowia dla zwierząt z tej interwencji: ,,W piątek i sobotę informowaliśmy Państwa o naszej interwencji w Murowańcu, gm. Białe Błota. Zastaliśmy tam psy, które były bardzo wychudzone, a niektóre już niestety nie żyły. To była trudna interwencja – zarówno technicznie jak i emocjonalnie. Nasze stowarzyszenie widziało już wiele, ale sytuacja, w której osoba posiadająca w domu puchary na psy wystawowe – świadoma i obcująca od długiego czasu ze zwierzętami doprowadza do zagłodzenia i śmierci w męczarniach swoich zwierząt, jest nie do ogarnięcia przez ludzki umysł i udźwignięcia przez serce normalnego człowieka. Tu już nie jest mowa tylko o utrzymywaniu psów w warunkach niechlujstwa, w odchodach niesprzątanych z wielu dni, bez dostępu do wody. Tutaj mieliśmy do czynienia z wyrafinowanym znęcaniem się nad zwierzętami.” Tę dramatyczną sytuacje zagłodzonych psów opisywała również Gazeta Wyborcza Zagłodziła zwierzęta. Wstrząsające wyniki śledztwa (wyborcza.pl) Przeżyła jedna sunia, nasza chudzinka, nazwana w domu tymczasowym MAVIS. Wracała powoli do formy, została przebadana, była dramatycznie wychudzona, miała drobne problemy z grzybicą na końcówkach uszu. W domu tymczasowym u Oli w Bydgoszczy przebywała przez 2 miesiące, gdzie Ola ją odkarmiła i socjalizowała ze swoimi psami. Następnie Mavis została adoptowana przez Piotra i Paulinę z Kępna, którzy dbali o Mavis przez kolejne prawie 2 lata , ale niestety Mavis miała guzy na listwie mlecznej i nie przeżyła operacji.

Ola z domu tymczasowego tak opisywała Mavis:
żywienie: sucha karma Taste Of The Wilde, nie gardzi mięskiem, w zasadzie chce zjadać niemal wszystko;
zachowanie: w domu zostaje bez większych probemów, zna klatkę i akceptuje pobyt w niej, nie niszczy natomiast kradnie jedzenie, potrafi dogadać się z innymi psami jednak potrzebuje czasu i mądrego pokierowania, ma skłonności żeby rządzić stadem i jest mocno zaborcza, będzie wymagała świadomego wprowadzenia do domu jeśli są w nim inne zwierzęta, kota potrafiła „olać” jednak gwarancji, że zaakceptuje w 100% nie ma, ludzi uwielbia, bardzo chętnie podejmuje zabawę szarpakiem, piłkami (pozostawione rozwala błyskawicznie), szybko i chętnie uczy się;
preferowany dom: świadomy tego co oznacza „doberman”, gotowy do pracy/szkolenia, optymalnie bez innych zwierząt;
27.12.2018, Julia siostra Oli z domu tymczasowego tak opisywała postępy Mavis:
Wiele osób się zastanawia, jak MAVIS się miewa, gdzie śpi, jada i eksploruje świat po opuszczeniu strasznego miejsca. Może opowiem, jakie wywarła pierwsze wrażenie, bo ono sprawiło, że Ola nie mogła sobie pozwolić na to, aby chudzinka miała więcej stresu spowodowanego długą podróżą do innego DT.Podczas interwencji mała nie robiła nic innego, jak przywitała nas wszystkich z wysoko uniesionym i merdającym ogonkiem. Nie miała żadnego lęku czy zachowań agresywnych wobec ratujących ją i jej przybrane siostry. Bez problemu dała sobie założyć obrożę i trzymać się na smyczy. Trochę się bała przejścia przez furtkę, ale jak tylko ją przekroczyła próg to szła gdzie ją oczy poniosły
20.02.2019, Mavis była już w nowym domku tymczasowym, docelowo stałym
Wieści od Mavis z 02.03.2019, Dzisiaj w odwiedziny przyjechały nasi chrześniacy. Mavi zachowywała sie jak prawdziwa dama
Wieści od Mavis z 06.04.2019, Witamy. Po dwóch miesiącach razem możemy już powiedzieć co nieco n/t Mavi






Wieści do Mavis z 01.06.2020, Byliśmy dzisiaj u weta bo Mavi uszkodziła ostatnio pazur. Na szczęście nic poważnego, skończy się na antybiotyku. Przy okazji dowiedzieliśmy że trochę nam się przytyło na kwarantannie
Wieści od Mavis z 06.03.2020, Siejemy terror na helskiej plaży



30.12.2020, Ta długo odkładana wiadomość… 15 grudnia odeszła od nas MAVIS… dwa lata temu zagłodzona niemal na śmierć, uratowana w ostatniej chwili. Trafiła do wspaniałego domu, gdzie była kochana, zadbana, szkolona… Choraba, operacja, śmierć… to wszystko przyszło zbyt wcześnie, zbyt nagle…Biegaj MAVI szczęśliwa gdzieś tam po tęczowych łąkach [*]
30.12.2020, Ta długo odkładana wiadomość… 15 grudnia odeszła od nas MAVIS… dwa lata temu zagłodzona niemal na śmierć, uratowana w ostatniej chwili. Trafiła do wspaniałego domu, gdzie była kochana, zadbana, szkolona… Choraba, operacja, śmierć… to wszystko przyszło zbyt wcześnie, zbyt nagle…Biegaj MAVI szczęśliwa gdzieś tam po tęczowych łąkach [*]