BONI

BONI

Umaszczenie: czarno-podpalane
Imię: Bonitto vel Boni
Płeć: piesek
Wiek: ok. 6 lat
Miasto: Gdańsk
Województwo: pomorskie

Kastracja: Tak

Charakter:

Status: Adoptowany! w 2020


Start historii Boni: BONI to piękny, pięcioletni doberman, który do tej pory mieszkał w kochającym, wydawałoby się, domu.
Niestety BONI wpadł w tarapaty i ugryzł. Pechowo ugryzł dziecko i tym samym podpisał na siebie wyrok – znalazł się w schronisku pod Głogowem.
W schronisku BONI dał się poznać jako pies przesympatyczny, łagodny, współpracujący z człowiekiem i z całą pewnością zasługuje na drugą szansę od życia no i od nas!
Jeszcze w tym tygodniu opuści schronisko i pojedzie do Domu Tymczasowego do Oli. BONI NA PUPILOVE


Wieści od Bonia z 2019, 🐾🐾🐾 BONITTO w pigułce 🐾🐾🐾wiek: 5 lat;stan zdrowia: odrobaczony, zaszczepiony, w trakcie diagnozy w kierunku problemów w trzustką, łatwo przeziębia pęcherz;żywienie: sucha karma, najlepiej dla psów z wrażliwym układem pokarmowym, opcjonalnie weterynaryjna dla trzustkowców;zachowanie: w domu zostaje bez większych problemów, nie niszczy, potrafi dogadać się z innymi psami jednak potrzebuje czasu i mądrego pokierowania, ma skłonności żeby pilnować zasobów (jedzenie, zabawki, miejscówka), w przypadku rezydenta będzie wymagał świadomego wprowadzenia do domu, ludzi uwielbia, bardzo chętnie podejmuje zabawę, szybko i chętnie uczy się, przeszedł szkolenie, zna podstawowe komendy, respektuje je, z uwagi na incydent ugryzienia dziecka zalecana bardzo duża ostrożność;preferowany dom: świadomy tego co oznacza „doberman”, gotowy do pracy/szkolenia, optymalnie bez innych zwierząt oraz bez dzieci;lokalizacja: BydgoszczUWAGI: przed adopcją konieczne jest spotkanie zapoznawcze z rodziną, co najmniej jeden spacer wspólnie z obecną opiekunką – Olą oraz deklaracja udziału w szkoleniu/ pracy z trenerem po adopcji;

Wieści od Bonia 24.05.2019, Bonitto już po oględzinach u weterynarza-przyspieszyliśmy wizytę, bo zaniepokoiły łyse placki w talii od grzbietu. W domu tymczasowym są też inne psy, nie chcemy ryzykować ich zdrowiem, dlatego potrzeba było szybko je skonsultować.Boniek w gabinecie zachowywał się wzorowo-pozwolił się obmacać, zajrzeć w delikatne miejsca-nawet nie zauważył, jak pani Olga wbiła mu igłę w żyłę! Pies w ogólnej kondycji dobrej, ale czekamy na wyniki krwi.Całe szczęście, nie jest to grzybica. Teraz tylko martwimy się, by nie było to coś gorszego.. 😕Każda złotówka jest bardzo cenna-prosimy o wsparcie chłopca, bo naprawdę na to zasługuje. Dzisiejsza wizyta to 135 zł-czekamy niecierpliwie na wyniki (mają być jutro)

Wieści od Bonia 26.05.2019, Dzisiaj rano ruszyliśmy na niespełna trzy godziny w lesie. Boni dał radę przejść całą trasę. Po większym wysiłku (np. pogoni za piłką) tylne nogi tracą ład i skład- zaczyna chodzić jak żaba. Pod tym kątem warto będzie zrobić badania.Kąpiel w stawie zaliczona, póki co odpoczywamy sobie- chłopak chrapie w najlepsze.

Wieści od Bonia 24.05.2019, Boniuś donosi-jeszcze dwa dni na antybiotyku i robimy 7 dni przerwy od weterynarza. Przepraszamy za ostatni wpis-dzięki rozmowom z osobami ze stron dobermanich dowiedzieliśmy się,że takie wyniki wcale nie są takie straszne (dzięki Kasi Plewka), a Laura zmotywowała nas, by zmienić weterynarza. Naszym szczęściem w Bydgoszczy jest pani weterynarz, która pomagała pewnemu psiakowi Ani Bobek, który miał poważne problemy z trzustką.. I tak trafiliśmy do pani Alicji Ziemkiewicz. Przyjęła nas tego samego dnia i oglądając wyniki zanegowała pomysły poprzedniego weterynarza. Stwierdziła,że podwyższony poziom lipazy może wskazywać na podrażnienia układu pokarmowego i najpierw należy ustabilizować go na jednej karmie. Leki ładnie działają (dostaje nadal antybiotyk), kupa się klaruje, Boniek ma mnóstwo energii.Dodamy pewną ciekawostkę-Boniek uwielbia mężczyzn-w poczekalni zaczepiał ich, łasił się.. 😃Kolega dziabnął Arę w ucho-nie zdążyłam jej skutecznie odseparować, jak zaczęła się nakręcać-chłopak za mnie skutecznie ją wyciszył. Co prawda leczymy teraz ucho (tzn. kołnierz i zasuszanie ranki), ale Ara zapamiętała lekcję i nie wchodzi Bońkowi w drogę.Na pierwszym zdjęciu-czarujące maślane oczka Bońka-toć nic nie zbroił (ukradł cichcem butelkę pracujących na budynku budowlańców 😉 ).

Wieści od Bonia 01.06.2019, Dzisiejszy poranek w lesie. Byliśmy krótko, biegaliśmy intensywnie, bo niestety dokuczały nam gzy i muszki włażące w oczy.Mamy problemy z pilnowaniem zasobów- chłopak nadal uczy dzielenia się.Idealny do biegania- biega przy nodze, jest chętny do pracy.Wygrywa u nas konkurs na najdłuższy jęzor.Na wizycie przedadopcyjnej dla innego psa poznał jedenastoletnią dziewczynkę, z którą świetnie współpracował.Wczoraj dostał ostatnią dawkę antybiotyku. Za tydzień idziemy na poszerzone badania tarczycy (zalecenia pani weterynarz).

Wieści od Bonia 09.06.2019, Spacer, pływanie w stawie i plażing na ogródku.Mamy mały kroczek ku dobremu- Boni zaczyna się aklimatyzować, wydziela mniej łupieżu.Modzele na jego nogach zaczynają powoli zarastać- pojawiają się małe pęczki sierści na łysej skórze.

Wieści od Bonia 12.06.2019, Kolejna przyziemna sprawa.. Wczoraj wydaliśmy 330 zł na rtg i diagnozę u ortopedy, dr Parzęckiego. Rentgen nówka, także zdjęcia wyszły pierwsza klasa (dwóch nie wstawiłam, bo są bardzo podobne do reszty, a chodziło w nich tylko o ostrość konkretnego odcinka). Wyniki-na końcu w opisie wizyty.Nie wiemy, skąd Boniek pochodzi (hodowla), ale stanowi kolejny przykład,że jak kupować psa rasowego-warto z głową-chłopak ma zaledwie 4,5 roku,a już zmaga się z dysplazją. Weterynarz stwierdził,że póki mięśnie trzymają biodra w ryzach i pies nie ma dolegliwości bólowych (wymacany), wystarczy porządna suplementacja.Boni nadal prosi o wsparcie, by mógł żyć komfortowo-bez bólu..i o dom, który zadba o jego potrzeby. Uwielbia wodę, co go w dużym stopniu ratuje-taka naturalna rehabilitacja 🙂Upały mamy ogromne, więc spacery tylko wczesnym rankiem i późnym wieczorem

Wieści od Bonia 13.06.2019, Boniek korzysta z pogody na całego. Wczoraj wieczorem biegaliśmy wzdłuż brzegu Brdy, a dziś z rana laskiem pogoniliśmy nad staw. Zgodnie z zaleceniami weterynarza-obowiązkowa kąpiel 🙂Boniek poleca się do adopcji do osoby aktywnej-uwielbia aportowanie do wody za patykiem, bieganie. Pies mega przylepa-można głaskać, tulić-bez problemu pozwala na wszelkie zabiegi pielęgnacyjne. Weterynarza się nie boi 🙂

Wieści od Bonia 15.06.2019, Dzisiejszy ranek spędziliśmy nad jeziorem.Boni dużo pływał, aportował, biegał i kopał dołów na plaży co nie miara.Zabawa na całego 😁

Wieści od Bonia 18.06.2019, Na tydzień wpadła do nas babcia Sonia. Boni ją zaakceptował, a nawet mają wspólną pasję- pływanie 🙂.Na początku były kłótnie, ale kwestia zapewnieniu obu wielkim charakterom przestrzeni osobistej sprawiła, że psiaki siebie olewają.Ćwiczymy mięśnie, wzmacniamy stawy suplementami, aby chłopak wyładniał 🙂.

Wieści od Bonia 11.07.2019, Ogarniamy to, czego nie zrobił niedoszły opiekun Bonia-badania tarczycy.. Wyszły nieciekawie.. Jutro jeszcze mają dojść wyniki TSH, które potwierdzą ostatecznie lub poddadzą w wątpliwość naszą tezę-niedoczynność tarczycy (przypominam, 27.05 miał zrobione FT4 i było 1,73, teraz spadło)..Kochani, dzięki Waszemu wsparciu możemy zadbać o komfort Bonia, porobić mu badania-z całego serca dziękujemy 😃

Wieści od Bonia 16.07.2019, Witamy ponownie-dziś będzie bez zdjęcia.. Boniek miał zrobione badania TSH-wyszło 1,45 czyli nieco powyżej normy. Weterynarz zalecił 21 dni kuracji Forthyronem i powtórzenie badania FT4. Lekka niedoczynność tarczycy, ale pogłębiająca się (przypominam, 27 maja FT4 był w dolnej granicy normy). Trzymajcie kciuki, by Boniek opanował sytuację 🙂Tymczasem dom nadal poszukiwany-dom, który będzie kontynuował leczenie i dbał o maluszka..P.S. Dobra wieść-wpakowaliśmy łobuza na wagę-przybrał kilogram (mamy obecnie 38.3 kg) 🙂

Wieści od Bonia 22.07.2019, Boni zaczyna być psem aktywnym, wręcz dzikim. Może być to pozytywny skutek leków na tarczycę (tarczyca między innymi odpowiada za dobre samopoczucie psa).Jest aktywny, pokochał spacery w otwartym terenie i cieszy się na widok podnoszonej smyczy.

Wieści od Bonia 31.07.2019, Boniek szpanuje w Bydgoszczy, zwiedza starówkę, zaczepia Słonecznika-nasz tramwaj wodny (niestety nie weszliśmy na pokład-nie chcieliśmy stresować ludzi i reszty naszego stada). Gdzie my nie byliśmy 😉A na deser-film pokazujący jeden w dużych plusów bycia domem tymczasowym-Boniek nauczył Arę pływania 😉

Wieści od Bonia 03.07.2019, Dzisiaj Boni wykazywał się przy rowerze. Nie liczyłam na to, że chłopak będzie miał takie zapędy do uciągu. Żałowałam, że lepiej się nie przygotowałam, że nie pomyślałam o smyczy z amortyzatorem chociażby.Chłopak lubi lecieć. W pewnym momencie stwierdziłam, że pozwolę mu biec przez rowerem na całej długości smyczy. Całe szczęście, że Ola z Arą były przed nami to chłopak czuł jakieś ograniczenia co do prędkości. Aby biegł obok trzebabyło non stop go upominać i szarpać za smycz.Prosta droga w lesie i hasło „do przodu” liczyło się najbardziej.Dzisiaj przez brak przygotowania pojechaliśmy taką trasę, że chłopak nie odmówi sobie spaceru i stróżowania na ogródku.

Wieści od Bonia 12.08.2019, Boniek aktualizuje dane-jesteśmy po kolejnych badaniach tarczycy-po miesiącu stosowania Forthyronu mamy znaczną poprawę. Boniu ma mnóstwo energii, na spacerze socjalizacyjnym robi furorę- chodzimy pod nadzorem zoopsychologa-pani nie może nachwalić ekipy 🙂Boniek na spacerze pilnuje, by psy za mocno się na siebie nie nakręcały, potrafi je obszczekać, gdy stwierdzi,że któryś przeholował. Pomagał w socjalizacji suczki owczarka niemieckiego, która nie przepada za innymi psami-miłości pomiędzy nimi nie ma, ale już akceptują się 2 m od siebie. Boniek nadal łyka Forthyron 400-dwie tabletki na dobę. Obecna wizyta (badania krwi, zabezpieczenie p/pchelne i kleszczowe oraz leki) wyniosły 180 zł. Bez Waszego wsparcia nie dalibyśmy rady.Dziękujemy za wsparcie 😃

Wieści od Bonia 22.08.2019, Jeśli ktoś myśli,że doberman tylko na podwórko i kojec mu wystarczy, to chyba nigdy nie miał dobermana..Siostra zostawiła pościel na kanapie i Boniek wykorzystał okazję jako zaproszenie. Tak, Boniuchna to typowy pościelowy cielaczek-uwielbia być tuż obok człowieka..A co na drugim zdjęciu? Nasze próby (KONTROLOWANE!) pracy nad jego zaborczością.. Łatwiej jest Poppy (ratlerce) coś uzyskać spomiędzy zębów chłopaka, niż Arze.Boniek przypomina,że szuka domu, ale tylko wśród dorosłych, odpowiedzialnych ludzi..

Wieści od Bonia 21.09.2019, Co tam u Was? My podczas porządków jesiennych pożegnaliśmy klatkę kennelową. Boniek już zaczyna ogarniać,że jedzenie jest nie tylko dla niego,że Ara może jeść obok. Ara też zrozumiała,że do michy kolegi nie warto zaglądać, jak ten patrzy.. O wczorajszym szwendaniu się Boniek zapomniał, energii znowu na full, ale zrozumiał,że sprzątać kiedyś trzeba i grzecznie czeka..

Wieści od Bonia 25.09.2019,

„Co my tu mamy?”Obecnie przez niedyspozycję Ary (laparotomia) możemy chodzić tylko na niewymagające kondycji spacery. Aby podmęczyć dzieciaka, dostał zadanie na znalezienie wszystkich smakołyków w korze drzewa. Szybko się nudzi-tropienie to nie bajka Bońka, szybko go męczy, rezygnuje po kilku minutach.. Ale co udało się złapać w obiektyw, to nasze 😃

Wieści od Bonia 03.11.2019, BONI Jeszcze nie do końca oficjalnie, ale już większa zapowiedź naszej współpracy z pewną firmą 😍 która będzie przekazywać nam część dochodów. Wypatrzyli sobie Bońka i tak to się zaczęło 🤗🤩 love is love!Boni w roli modela zasługuje na Oskara, jego DT również na medal 😘

Wieści od Bonia 25.11.2019, Ok, czas na zaktualizowanie danych, bo trochę czasu już minęło, kolejne imprezy zaliczone.. Zaczynając od najważniejszego-Boniek miał pobraną krew do powtórki badań FT4 (tarczyca). Poziom idealny-2,73 😃Dodatkowo, jako że minęło już pół roku, odrobaczyliśmy łotra-nie był chętny do współpracy, ale skuteczny motywator (jedzenie) zdał egzamin 😉W zeszłą niedzielę braliśmy udział w Pupillove Targi, gdzie w końcu zostałam właścicielką pullera (genialne narzędzie do zabawy z Boniem), przetestowaliśmy piłki..reklamowaliśmy się.. Niestety, chłopak dał nam ostro popalić-nie podobało mu się,że Ara z Poppy brylują towarzysko, zaczął mocno nakręcać się na inne psy.. Myślałam,że to koniec reklamy,że jednak nie damy rady (siostra miała wszystkiego serdecznie dość i podziękowała za współpracę),ale.. odstawiłam dziewczyny i wróciłam z Boniem, by podjąć kolejną próbę współpracy. Tym razem było nieco lepiej-z całego tłumu psów nie przypasował tylko owczarek i border. Jak zaczął się bawić pullerem, to okazało się, że ludzie są za słabymi zawodnikami-próbował zachęcić do siłowania się amstaffa.. 😮To był wielce męczący dzień-padł książę w połowie maratonu..i robił za żywą reklamę 😉Jak jest teraz? Okazało się,że puller jest świetną zabawką socjalizującą naszego jegomościa z innymi psami-zaczepia je do wspólnej zabawy, nie przeszkadza mu, jak któryś pierwszy go złapie. Czasem zdarzą się śmieszne fikołki, jak na filmiku, który nakręciła Jula.Jak widać gdy chłop mocno nakręcony, ciężko mu idzie z komendami, ale się stara 😃

Wieści od Bonia 10.12.2019, Boni poznaje nowych kumpli na psim wybiegu 🙂.Facet robi duże postępy- zabawki nie są już iskrą na beczkę prochu, nie powodują akcji z zębami. Ba, nawet sam potrafi chodzić z zabawką w pysku i zaczepiać innych do szarpania.Jest asertywny, ale nie leci od razu z zębami. Najpierw się oddala, później warczy, a na końcu jeśli nie działa rozmowa, to używa siły.

Wieści od Boni 13.12.2019, Najnowsze wieści-dziękujemy za biotynę dla Bonia 🙂Chłopak jest bardzo wdzięczny za każdą pomoc-pochłania dziennie ok. pół kilograma karmy-każda jej ilość na wagę złota. Do tego łyka Forthyron 400 dwie tabletki na dobę. Jakby ktoś był chętny wspomóc dzieciaka-zapraszamy na priv 🙂

Wieści od Bonia 24.12.2019, Aktualizacja od Bońka 😉.Facet rośnie w siłę z dnia na dzień- robi się coraz żywszy, kica jak kangur, biega tyle ile fabryka i pańciostwo pozwala.Od kiedy Ola kupiła pullera jest voraz łatwiej z dzieleniem się zabawkami. Boni coraz chętniej odpuszcza sobie bójki, woli uniknąć spięcia. Gdy do jednej zabawki dobiegają dwa psy, Boniek ją omija, aby wrócić, gdy obiekt straci zainteresowanie. Trzeba jeszcze popracować nad przegrywaniem- Boni nie puści zabawki dopóki drugi pies nie odpuści, albo człowiek nie da komendy.Szczeka, huczy, dokazuje, jak to dobek pełen energii.Robi się coraz bardziej wylewny w swoich uczuciach, zwłaszcza w domu. Raz się pozwoli wejść na łóżko i się faceta nie da pozbyć😉.

Wieści od Bonia 10.01.2019, Nadrabiamy zaległości 🙂W ostatni weekend grudnia byliśmy towarzysko u jednej z dziewczyn będących podporą fundacji-u Ani Bobek. Gościliśmy w stolicy.. i wiecie co? Boniek odnalazł się bez większych problemów. Jazda pociągiem-buła z masłem-całą drogę przespał 🙂Wizyta w restauracji-spoko sprawa-poleżał koło stolika-panie kelnerki były zachwycone.Co do naszego bruneta-uczy się nosić swoje jedzonko 😃

Wieści od Bonia 12.01.2019, W końcu znalazłam zdjęcia przystojniaka z Pupillove Targi, jakie były w listopadzie w Bydgoszczy 😃Prawda,że chłop jak marzenie? Był na początku mega zestresowany, bo pilnował dziewczyn..Uch.. Dzieciaku, oby te zdjęcia przyniosły ci szczęście 😉

Wieści od Bonia 15.01.2019, Boni jedzie do domu! 😃 Jeszcze ta informacja do nas dochodzi… pierwsze dni bez upierdliwego psa będą ciężkie 😅Ostatnia wspólna godzina na psim parku była wyjątkowa. Świeciło słońce, psy były jakieś spokojne… ostatnie kłótnie w starym małżeństwie o krzywe spojrzenie, ostatnie szarpanie pullerem, ostatnie szczekanie o nic.Boniek od jutra jest SAM. Je SAM, śpi SAM, ma ludzi tylko dla SIEBIE. Piszę te wyrazy dużymi literami, bo tego właśnie facet potrzebował. Boni ciesz się nowym startem 😃

Wieści od Bonia 14.02.2019, Love is in the air ❤❤❤, Boni pozdrawia z nowego domu nad pięknym polskim morzem 🙂







Leave a Reply