Historia Nadziei Dobermana

Logo_ND_Ztlem_NEW

Dobermany…

głodne, zaniedbane, bezdomne…

Ty możesz im pomóc!

Arni w boksie

Fundacja Nadzieja Dobermana powstała w 2006 roku na Śląsku, lecz swoimi działaniami obejmuje cały kraj. W trakcie wielu lat działań uratowano ponad setkę psów rasy doberman i w typie tej rasy . Zarząd fundacji jest w Katowicach, zas kilkanaście wolontariuszek i zaprzyjaźnionych trenerów i behawiorystów w różnych miastach Polski . Fundacja współpracuje również z różnymi schroniskami i innymi fundacjami, tak aby jak najefektywniej pomagać tej wspaniałej rasie psów 🙂

Utrzymujemy się wyłącznie z darowizn: w formie wpłat na konto, fantów przekazanych na bazarek, darów rzeczowych dla psów. Fundacja nie prowadzi działalności gospodarczej, nie zatrudnia pracowników. Wszelkie koszta psów (karma, leki, usługi weterynaryje, hotel, konsultacja szkoleniowca itp.) muszą być pokryte fakturą lub rachunkiem . Fundacja nigdy nie była zadłużona. Jeśli szykują się extra wydatki jak np; operacje psa to zakładamy extra zbiórki np: na Pomagam.pl

Adres archiwalnej strony Nadzieja Dobermana http://dobermany.eadopcje.org/start

HISTORIA ZESPOŁU FUNDACJI NADZIEJA DOBERMANA
Rok 2006 – początek

Jak to się zaczęło, kiedy? Trudno wyznaczyć konkretną datę. Na pewno w każdej z nas, od zawsze, gdzieś głęboko schowana była miłość do psów. Czy od samego początku były to dobermany? Niekoniecznie….
Ta miłość kwitła, dorastała, pojawiał się w końcu pierwszy, wymarzony doberman czy też niespełnione marzenie o nim. Jedne z nas przygodę z dobermanami zaczęły na wystawowych ringach, inne na placach szkoleniowych a jeszcze inne na kanapach i tapczanach 🙂

Każda z nas mieszka w innej część kraju ale widocznie gdzieś na górze było zapisane, że pomimo dzielących nas kilometrów połączy nas wspólny cel. I tak też się stało. Dzięki wszechobecnemu internetowi, dzięki jednemu z pierwszych, polskich psich portali – Dogomanii, powoli, pośród schroniskowych klatek i boksów, widzianych na własne oczy czy też ze zdjęć zrodziła się idea pomocy dla tej wspaniałej rasy. Od słowa do słowa udawało nam się organizować pomoc, ogłaszać psy, pomagać im w schronisku i co najważniejsze wyciągać je ze schronisk i znajdować im nowe domki, dawać im nowe, lepsze życie, dawać im nadzieję – Nadzieję Dobermana.

Pierwszy zespół znał się jedynie wirtualnie, i tworzyli go: Ktara, Olena84, BeataJ, Dzodzo, Karusiap, Dea, Karilka, Daga_27… potem Klementynkaa, Amikat, Oris i kilkanaście wspaniałych osób, które wspierały jak można było… Anashar – twórca pierwszej strony www, Mido – wieloletni sponsor domeny… Było to spontaniczne i pełne entuzjazmu działanie.

Rok 2007 – spore zmiany

Spontaniczne działania, wiele emocji, zbyt wiele dobrych chęci i różnice charakterów prowadziły na Dogomanii do wybuchających co jakiś czas kłótni, wirtualnych jatek. Nie ominęło to ekipy działającej pod szyldem Nadzieja Dobermana. Część osób odeszła wówczas z zespołu, ale też powitaliśmy nowych wolontariuszy i na nowo budowaliśmy zaufanie i zasady współpracy. Wtedy też wszelkie ruchy finansowe zaczęły przechodzić formalnie przez księgowość prowadzoną w formie „skarpety dobermanów” przez Fundację Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie w Ostródzie.

Rok 2008 – zmieniamy opiekuna formalnego

Nadzieja Dobermana to wciąż nieformalna grupa bez osobowości prawnej. Dzięki wspólnej miłości do dobermanów opiekę formalną nad nami przejęła powstała jakiś czas wcześniej Fundacja SOS dla Zwierząt w Dąbrowie Górniczej (dziś z siedzibą w Chorzowie). Adopcje, transporty, wyjazdy… wszystko hulało aż miło. Nieco wykrystalizował się też stały skład – Ktara, Olena 84, Oris, BeataJ, Karusiap, Jaba, Klementynkaa.

Rok 2010 – epizod adopcji zagranicznych
W którymś momencie, powstał silny i głośny ruch w środowisku prozwierzęcym sprzeciwiający się adopcjom zagranicznym. Odbiło się to na działaniu Nadzieji Dobermana gdyż dzięki współpracy Ktary i SOS dla Zwierząt z niemiecką fundacją DNH, Nadzieja Dobermana zaczęła być utożsamiana niemal wyłącznie z zagranicznymi adopcjami. Trudno było przekonać, że te adopcje mogą być udane i z korzyścią dla psów. Wewnątrz Nadzieji Dobermana zdania na temat psiej emigracji były również podzielone w wyniku czego odeszła od nas Olena.

Rok 2011 – wystawa

Pierwszy raz zaistnieliśmy na Krajowej Wystawie Dobermanów „Dobermann Star” w Łodzi! Stworzyłyśmy pierwszy Nadziejowy kalendarz na kolejny rok!

Rok 2014 – zmiany, zmiany, zmiany….
28 stycznia został podpisany akt notarialny powołujący oficjalnie Fundację Nadzieja Dobermana. Pożegnaliśmy się z Fundacją SOS dla Zwierząt stając powoli na swoich nogach. Kolejne miesiące przyniosły kolejne zmiany. Te zewnętrzno formalne – starania o KRS, tony papierologii zakończone pozytywnie z końcem maja oraz te wewnętrzne. Z naszego zespołu odeszła Ktara, osoba, która od początku, przez wiele lat była siłą napędową i sercem Nadziei Dobermana. Tym samym definitywnie zakończyła się współpraca z niemiecką fundacją DNH.

Teraz po kolejnych miesiącach ukazujemy Państwu swoją nową wirtualną odsłonę, która stanowi uwieńczenie naszego usamodzielniania się. Przez lata dołączyło do nas kilka całkiem świeżych osób ale wciąż łączy nas jedno – miłość do tych szalonych, eleganckich i wrażliwych zwierząt.

Bo jak mawia Oris „My jesteśmy jak dobermany a nie jak pinczerki”

PS. Pinczerki też lubimy 😉

spisała Klementynkaa