ARNI (DINO)

Arni z małpką

Arni vel Dino

ARNI (DINO) – diament do oszlifowania szuka domu!

Umaszczenie: Czarne
Imię: Arni (wcześniej Dino)
Płeć: Pies
Wiek: Aktualnie 3 lata, od 13.06.2019, w wieku 2 lat trafił do Fundacji Nadzieja Dobermana, która uratowała go przed eutanazją z powodu ugryzienia

Kastracja: Tak
Miasto: Pomerdane Ranczo Hotel, Śmiechowice 16, 49-313 Lubsza, Pomerdane Ranczo
Województwo: Opolskie

Inne: kontakt do behawiorystki opiekującej się w Arnim w hotelu: Agnieszka tel: 535 955 515 i do wolontariuszki Ania tel: 736094090

Status: Do adopcji, szuka domu!

 🐾 ARNI w pigułce 🐾wiek: 3 lata, stan zdrowia: ma zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy, przyjmuje Forthyron 300 dwa razy dziennie, być może problemy z błędnikiem i nerwem wzrokowym, które mogą w przyszłości wymagać diagnozowania (mogą ale nie muszą), jest wykastrowany. Arni żywienie: sucha karma.  Zachowanie: pies z ogromnym temperamentem, potrzebą kontaktu z człowiekiem, konieczne jest spokojne, konsekwentne i stabilne prowadzenie, ma skłonności do gonienia rowerzystów ale już wie, że nie powinien, zdarzyło mu się zareagować agresywnie wobec człowieka - należy zachować ostrożność i ograniczone zaufanie, preferuje współpracę z kobietami, potrafi zaakceptować inne psy jednak wskazane aby był jedynakiem, wskazany dom bez małych dzieci. Je karmę bezzbożową Gosbi

Start historii Dino vel Arni 13.06.2019, Ciepły dzień czerwca, odczytujemy wiadomość od lekarza weterynarii, który prosi o pomoc dla psa, który może zostać uśpiony. Dlaczego? Młody pies pod Łodzią, podobno zaatakował opiekuna, a ten się psa obawia, izoluje go w kojcu na nieodpowiednim dla zwierzęcia terenie. Nasza wolontariuszka Ania rusza z lekarzem obejrzeć i poznać pieska.  Szybko zdecydowaliśmy się pomóc Arniemu – rozumiemy, że przez splot niekorzystnych wydarzeń trochę nabroił, jednak dajemy mu szansę na naukę życia z ludźmi i innymi zwierzętami.

Arni to fajny trzyletni pies, który wymaga szkolenia, nauki, co jest dobre a co złe. Arni nie okazał agresji wobec naszej wolontariuszki, jest kochanym psem, który potrzebuje konsekwentnego opiekuna i dużo miłości :). Początkowo Arni dostał drugą szansę w hotelu Biały Kruk w Szydłowcu gdzie przez pewien czas pracował z nim trener Piotr, lecz Arni znacznie lepiej reaguje na pracę z kobietami dlatego po kilku miesiącach u Piotra przenieśliśmy Arniego do Pomerdane Ranczo, gdzie z Arnim pracuje Agnieszka. Cieszymy się, że lekarz weterynarii dał Arniemu szansę na życie i skontaktował się z nami! Arni miał od razu zrobione podstawowe badania krwi, odrobaczenie, szczepienia, zabezpieczenie przed kleszczami oraz został wykastrowany.

Wieści od Arniego z 25.06.2019, Na początku nie zmienialiśmy Arniemu imienia i u Piotra używano jego pierwszego imienia Dino 🙂 Pierwsze obserwacje: DINO to mało pewny siebie pies, z bardzo dużymi brakami w socjalizacji 🙁 Wielu rzeczy się boi, wynika to głównie z tego, że ich nie zna! Powoli będzie poznawał świat i uczył się jak sobie radzić z emocjami. Wiemy, że to się uda i za jakiś czas będzie fajnym, normalnym psem! Tylko… znów oznacza to kolejne miesiące szkolenia i pracy z nim w hotelu u Piotra czyli koszta… Bardzo prosimy – pomóżcie nam wyprowadzić DINO „na prostą”… oszlifować ten diamencik……

Wieści od Arniego z 11.07.2019, DINO dzień po dniu zmienia się! Nabiera ogłady, chęci do współpracy, poznaje świat! Dzięki Piotrowi oraz dzięki WAM!!! Każdy kolejny dzień w hoteliku to krok w nowe, lepsze życie!

Wieści od Arniego z 28.08.2019, Wydaje się że jeszcze około miesiąca potrzeba żeby nasz diament był gotów! DINO bardzo stresowo reaguje na zmiany, potrzebuje czasu żeby oswoić się z nowościami dlatego przyszły Opiekun będzie potrzebował anielskiej cierpliwości oraz ogromu zrozumienia dla psa! Wierzymy, że to się uda!!! A DINO w zamian odda swoje wierne psie ❤ już na zawsze! …

Wieści od Arniego z 22.10.2019, Bardzo cieszyliśmy się, że DINO niebawem będzie gotowy do adopcji… tymczasem kawaler nas zaskoczył… niestety negatywnie 🙁 Jego przeszłość, jak się okazało, odcisnęła na nim większe piętno niż optymistycznie myśleliśmy. Czekają nas trudne decyzje ale zanim one nastąpią chcemy dać mu szansę, wbrew rozsądkowi być może. Szczegóły wkrótce 🙁

Wieści od Arniego z 05.11.2019, Aktualizacja 30.10 – Badania i FV ✅ Jak już wiecie, Dino wraz z naszą Anią udał się w zeszłym tygodniu na kompleksowe badania, celem wykluczenia zdrowotnych przyczyn agresji. Niestety Dino zaatakował Piotra, który z nim od początku pracuje 😞 a wydawało się, że już będzie chłopak gotowy do adopcji….. Zrobiliśmy Dino tomograf głowy , usg tarczycy i jamy brzusznej oraz rtg całego kręgosłupa i badanie pod kątem bakterii neospora caninum w klinice Auxilium w podwarszawskim Milanówku. Dino ma zdrową głowę i uszy, brzuszek, nerki itd jak w opisie oraz wg tych lekarzy tarczyce też ma zdrową bo usg tarczycy wyszło dobrze i TSH jest w normie . Owszem ma wahania hormonalne które też mogą skutkować agresja ale ich przyczyną podobnie jak utraty wagi może być stres lub pasożyty . Lekarze stwierdzili że jeśli zaczniemy podawać leki na niedoczynność tarczycy to Dino może jeszcze bardziej schudnąć. Zalecili badanie kału pod katem określonych pasożytów i ewentualnie terapie odrobaczaniu jeśli coś wyjdzie . Czekamy jeszcze na opis rtg kręgosłupa i wynik na neospora caninum. Prosimy o pomoc w opłaceniu badań Dino. W kolejnym poście informacje o jego zachowaniu. W sumie badania Dino kosztowały 2000 pln, lecz połowę zasponsorowała wolontariuszka Dino – Ania. Pozotsłay do opłacenia fv za badania na kwotę 1000zł oraz kolejnego miesiąca pobytu w hotelu 600zł. https://pomagam.pl/drugaszansadino…—————–

Wieści od Arniego z 05.11.2019, DINO Aktualizacja obserwacja podróży do lekarza i oceny naszej zaprzyjaźnionej behawiorystki Ewy Adamkiewicz z DOC4DOGS: ✅ Relacja Ani: Chłopak w aucie grzeczny , trochę się kręcił bo miał kaganiec ale jak mi zaczął próbować przechodzić do bagażnika i powiedziałam „nie wróć” to się położył z powrotem na siedzeniu . Z jednej strony wulkan energii i zwariowania ma za 5 psów a z drugiej jak bierze smaczki czy nawet jak z radości skacze na człowieka to jest bardzo bardzo delikatny. Dino, ma adhd do sześcianu 🤸‍♂️🙃😁 i sporo kompulsywnych ruchów a pomiędzy nagle zastyga albo się kładzie i przykleja do ziemi, poleży chwile a potem wyskakuje jak z procy, biega i bardzo dużo węszy , może ma wybitny talent do tropienia 💪Dino zdarza się nagle zesztywnieć w tym szaleństwie w taki sposób ze ma się wrażenie ze on zaraz zaatakuje , to się i mnie zdarzyło jak Piotr trzymał Dino na smyczy a ja stałam przed nimi i Dino na mnie skakał i się głaskaliśmy a jednocześnie gadałam z Piotrem ale coś zrobiłam, nie wiem i Dino się „rozładował”. To samo się zdarzyło jak Ewa się z nim bawiła i też nie zauważyłyśmy co zrobiła ale on się sam ,,rozbroił” wiec to jest bardziej reakcja ze strachu a nie do ataku . Na komendy siad, waruj i poproś warunkowane smaczkami Dino zareagował od razu wiec szybko kuma ale nie ma cierpliwości do czekania wiec jak mu od razu smaczka się nie da, to odbiegał na zasadzie nie chcesz dać to sobie sam coś znajdę :):) Ewa behawiorystka mówi ze ruchy kopulacyjne których Dino też pokazuje sporo, to nie jest za dużo testosteronu, tylko rozładowywanie emocji. Ewa przyprowadziła po kolei 2 swoje suczki , cane corso kilkuletnią wysterylizowaną na smyczy i Dino też był na smyczy. Dino się na psy bardzo nakręca w sensie chce się bawić, skacze, macha ogonkiem ale robi to mega intensywnie i w zwariowany sposób więc cane corso go obszczekała i Dino się wystraszył . Druga była 12 letnia wysterylizowana suczka maliniak która totalnie to wariactwo Dino ignorowała ale Dino cały czas się tak zachowywał, Ewa powiedziała ze najwięcej pracy behawioralnej jest do zrobienia w socjalizacji i kontaktach z innymi psami. Ewa nie widziała żadnych objawów agresji ale podobnie jak doktor Olkowski powiedziała, ze to nie oznacza ze Dino nie ma np jakiejś choroby psychicznej …..

Wieści od Arniego z 17.11.2019, Wczoraj Dino zameldował się w Pomerdane Ranczo u cioci Agnieszki ❤ obczajka miejscówki, pierwsze znajomości 🤗 Szlifujemy dalej nasz diamencik. Niedługo relacja z pierwszych obserwacji.

Wieści od Arniego z 18.11.2019, Bardzo dziękujemy Aleksandra Tchir – behawiorysta i treser psów❤ za ugoszczenie, pracę z Dino przez kilka dni, zanim ruszył w dalszą podróż po lepsze życie. Wielkie ukłony także za obserwację i przekazanie spostrzeżeń zarówno naszej Ani jak i bezpośrednio Agnieszce z Pomerdane Ranczo. Jest plan działania 💪 . Są nowe spojrzenia na problemy i wiara, że będzie dobrze!

Niespodziewanym zdarzeniem w trakcie podróży Dino z hotelu w Szydłowcu do Aleksandry Tchir w Bytomiu, był skok kotki którą potem nazwałyśmy Mia pod samochód naszej wolontariuszki Ani jadącej z Dino i przyjaciółką Sylwią . Oczywiście natychmiast zabrałyśmy Mia do weterynarza w Bytomiu gdzie została obejrzana i dostała leki. Zaś po odwiezieniu Arniego do Oli, Mia pojechała z nami do Warszawy gdzie przez kilka tygodni była leczona i rehabilitowana ( miała złamaną miednicę ) i finalnie zamieszkała u naszej wspólnej koleżanki Agaty w Warszawie i dostała imię Maja. W pomiędzy czasie udało nam się dzięki sile Facebooka odnaleźć właścicielkę kotki w Kędzierzynie Koźle , która jednak miała więcej kotów z którymi nasza Mia nie za bardzo się dogadywała, więc Pani zdecydowała się zrzec kotki na nas . 

Wieści od Arniego z 20.11.2019, Pierwsze obserwacje od Agi Buczyńskiej behawiorystki, zoopsychologa i właścicielki Pomerdane Ranczo : Chłopak ok. Rzeczywiście ewidentnie ściska sobie udo w sytuacji w której sobie nie radzi. Dzisiaj zauważyłam już dwa razy jak sobie to robił. Ogólnie do nas ok. W kojcu robi demolkę ale patrząc na jego emocje jakoś się nie dziwię. Dostaje różne smaki do ciumkania. W nocy często wokalizuje tak jakby miał problem zostać sam ale to jeszcze do obserwacji. Apetyt mu dopisuje, słucha się bez problemu. Ogólnie fajny, zagubiony 🐶

Wieści od Arniego z 19.12.2019, Witajcie, z samego rana porcja niusów z Pomerdane Ranczo☺️ Nasz kowboj Dino vel Arni nie wykazuje żadnej agresji ani do Agi, ani do Jej męża. Ma mega dużo energii oraz zachowań kompulsywno – obsesyjnych . Rozwalił w kojcu juz 4 posłania , bardzo dużo biega po terenie u Agi, na spacerach różnie mu wychodzi ze skupieniem na przewodniku, bo jak jakiś zapaszek albo jakieś krzaczki sie wydadzą bardziej interesujące, to juz zapomina, ze się do niego mówi. Aga twierdzi, ze ma coś z błędnikiem lub może rzeczywiście uszkodzony nerw wzrokowy z jednej strony bo jak mu się rzuci z tej strony smaczek lub piłkę to nie widzi i szuka . Nie lubi wysokich wojskowych butów i ….. rowerów. Jak zobaczył Age na rowerze, to jak złapał za rower to ona spadła. Arni biegał też z 2 najbardziej ułożonymi psami od Agi ze stada , ale ona mówi ze jej psy niezbyt komfortowo się z Arni czuły, w sensie czuły jego emocjonalną niestabilność, więc chyba jeszcze za wcześnie na bliskie kontakty z innymi psami .

Wieści od Arniego z 22.12.2019, Arni Wesołych Świąt Arni życzy Wesołych Świąt 🙂

Wieści od Arniego z 10.01.2020, ARNI w Pomerdanym Ranczu czuje się świetnie, kolejne zawiłości dobermaniej psychiki się prostują, a tymczasem… mamy fakturkę do zapłacenia!

Wieści od Arniego z 07.02.2020, A co u Arniego? Jest lżejszy o parę gram, ponieważ został poddany kastracji. Stąd ten twarzowy kołnierz 😊 Arni w kołnierzu po kastracji

Niestety w kolejnych badaniach wyszło, że ma bardzo niskie parametry tarczycowe. Także zamawiany dla niego Forthyron, bo musi przyjmować dawkę 2x300mg. Koszt miesięcznej kuracji to ~40zł. A tak poza tym Arni to bardzo wesoły wulkan energii. Odkąd jest u Agnieszki, nie było ani jednego przykrego incydentu ❤ ma ciotka dobry wpływ na niego 💪😉 Niebawem też będziemy go „szykować” do adopcji. Kto już chciałby dowiedzieć się więcej o nim, zapraszamy na priv lub na maila nadzieja.dobermana@gmail.com. Na pewno musi być jedynakiem.Koszt miesięczny pobytu i wychodzenia Arniego na ludzi w hotelu to 600zł plus karma. Dorzućcie, prosimy grosik dla chłopaka ❤https://pomagam.pl/drugaszansadino…DziękujemyZespół Nadziei Dobermana

Wieści od Arniego z 15.03.2020, Jak się ma przystojniak Arni ❤? Aga Buczyńska: Na razie zachowanie bez zmian po tabletkach na tarczyce. Istne adhd jak jest luzem puszczony. No szatan, chociaż posłuszny jeżeli o mnie chodzi. Juz potrafi na podwórku położyć się i opalać w słonku, bo wcześniej biegał do upadłego. Nie lubi zamknięcia, jak wie ze w pobliżu jest człowiek, no i taczka już ok i rowery względnie, bo był z tym dramat. Arni musi mieć wprowadzoną rutynę dnia, wtedy jest spokojniejszy. Na szczęście dzień coraz dłuższy i będzie można z nim więcej czasu spędzać, więc się cieszę bo zima pomimo tego że jej nie było i tak dała czadu przez to, ze dzień krótszy i noc szybko przychodziła. Arni zecydowanie woli kobiety. Raz nawet burknął na męża Agnieszki przy zapinaniu smyczy, ogólnie traktuje go mniej wylewnie niż ją samą. Czy jakaś Pani pokocha miłością szczerą naszego Arnolda? 😉💌 Prosimy nadal o cegiełki na utrzymanie chłopaka, dopóki ktoś go nie pokocha już na zawsze https://pomagam.pl/drugaszansadino…

Wieści od Arniego z 19.05.2020, Porządki w papierach cz.1 czyli zestawienie faktur za hotel w Szydłowcu od czerwca do listopada 2019 🙂

Wieści od Arniego z 29.05.2020, Porządki w papierach cz. 2 czyli rachunki za pobyt ARNIEGO w Pomerdane Ranczo od listopada do kwietnia a maj już niebawem!+2

Wieści od Arniego z 20.06.2020, ARNI dziś był grzecznym pieskiem i został zaszczepiony 🙂 A wiecie co będzie za kilka dni? URODZINY! ARNI solenizant skończy 3 lata! Jaki prezent dostanie?

Wieści od Arniego z 10.06.2020, Garść nowości od ARNIEGO. Nasz kawaler stał się nieco bardziej kontaktowy co bardzo nas cieszy! Być może zaczyna rozumieć, że człowieki są fajne i warto z nimi „gadać”?
Znalazł sobie też sposób na wyciszanie swoich emocji, do tej pory miał z tym kłopot i np próbował wygryzać sobie sierść albo lizać łapę co, jak wiemy, najlepszym pomysłem nie jest… teraz ARNI dumnie nosi piłeczkę i memla ją sobie! Być może to magiczny wpływ kropelek z olejem konopnym, który psiak od kilkunastu dni dostaje, a które pozwalają złapać nieco luzu i dystansu do życia 🌱
Olejek zasponsorowała mu nasza Ania ❤ jeśli będą nadal dobre efekty będziemy Was prosić o kolejną buteleczkę!

Wieści od Arniego z 03.07.2020, Wiecie gdzie tak Arni biegnie? Do Wrocławia 😉 zrobić sobie promocję. Więcej niebawem ❤

ARNI BIEGNIE
ARNI BIEGNIE

Wieści od Arniego z 16.07.2020, ARNI pozdrawia! O chatę pyta 🙂

Wieści od Arniego 21.08.2020, U ARNIEGO wszystko w porządku. Anna zasponsorowała mu wór karmy więc i brzuszek pełny! A my zarzucamy rachuneczki za hotel z ostatnich trzech miesięcy! Czerwcowy powiększony o koszt szczepień 🙂

Wieści od Arni z lipiec 2020, z sesji modelingowej 🙂 , Arni był super grzeczny i pięknie się spisał jako model 🙂

Bardzo dziękujemy Lori production❤ i Rafałowi za zaproszenie na sesję studyjną i tym samym włączenie się w pomoc w szukaniu dla Arniego najlepszego domu na świecie ❤ Mimo trudnych warunków, 4 obcych mu osób oraz małej przestrzeni, nasz chłopak spisał się na sesji świetnie! Widać, że socjalizacja na Pomerdane Ranczo przebiega idealnie! Jeszcze raz o Arnim w skrócie: Arni to pies bardzo aktywny, nastawiony na pracę z człowiekiem o silnej psychice i ze znajomością rasy. Jest to pies po przejściach, do pierwszego opiekuna przejawiał agresję, ponieważ nie był odpowiednio traktowany. Preferuje kobiety. Aktualnie Arni bardzo się wyciszył, pomaga mu w tym kenel-klatka oraz praca zarówno umysłowa jak i w zabawie. Uwielbia podróże i bardzo długie spacery. Kocha swojego człowieka i bardzo ceni jego bliskość. Umie chodzić na smyczy, jest kastratem, dożywotnio przyjmuje Forthyron. Ponieważ jest psem reaktywnym, najlepiej będzie się czuł na peryferiach z dala od miejskiego zgiełku i hałasu.

Leave a Reply